Margaret „Gaja Hornby” MINI RECENZJA

 

margaret

Jakiś czas temu Margaret wydała swój 3 album studyjny. Z tej okazji publikuję mini recenzję albumu Gaja Hornby.

Młoda piosenkarka zaskakuje zmianą stylu. To pierwszy raz kiedy słyszymy Margaret w nieco hiphopowych klimatach. Wokalistka czerpie garściami ze standardów polskiego rapu. Dowodem na to może być występ gościnny Gverilli na jednym z kawałków.

Jest to niesamowicie udana płyta.  Margaret nie boi się eksperymentować. Jej kawałki nadal są taneczne ale jednak posiadają dość specyficzny vibe, który możemy znaleźć u młodych polskich raperów.

Tematyka tekstów również uległa zmianie. Wokalistka jako jednego z songwriterów zatrudniła znanego rapera, przez co płyta wydaje się bardziej autentyczna i spójna. Obnaża przed fanami swoje lęki i żale, ale nie jest to w żaden sposób monotonne czy w złym smaku. Wszystko ma umiar i swoje miejsce na płycie.

Polecam wsłuchać się i samemu ocenić najnowszy album.

Ocena redakcji 4,5/5

Posłuchaj całego albumu